Jak jeść zdrowo i nie zwariować ?
❣️ Jak jeść zdrowo i nie zwariować❓ Oto jest pytanie...
Zdrowe odżywianie nie musi być trudne. Naprawdę!
Ważne jest zdrowe podejście do tematu i wyrobienie odpowiedniego nawyku dotyczącego żywienia, ale i także aktywności fizycznej.
Dajmy więc sobie czas - gwałtowna zmiana nawyków w większości skazana jest na niepowodzenie. Nie wymagajmy od siebie, że już od jutra będziesz super mega FIT, w naszej lodówce będą tylko produkty EKO, jako zdrowa przekąska tylko FIT chipsy z jarmużu, natychmiastowy detoks od cukru, no i oczywiście minimum 1,5 litra wody dziennie;)
Jak więc sobie poradzić z wdrażaniem zdrowych nawyków ?
Przygotowałam dla Ciebie mini poradnik:)
* Stosuj metodę małych kroków, pamiętaj, że wyrobienie nawyku trwa 1-3 miesięcy
* Wsłuchuj się w potrzeby swojego organizmu, a nie jego zachcianki;) Zdrowe podejście to podstawa, w tym również odstępstwa. Myślę, że doskonale sprawdza się zasada 80/90 - 20/10, gdzie 80/90 stanowi tzw."czysta micha", a pozostałą część drobne grzeszki;) Pamiętaj, że najważniejszy jest tygodniowy bilans kaloryczny. Jeśli więc nie chudniesz, lub Twoja waga stoi w miesjcu, najprawdopodobniej spożywasz zbyt dużą ilość kcal, lub w ogólnym bilansie wychodzisz na zero,
* Nie wychodź z domu bez zjedzenia śniadania - po pierwsze nie będziesz miał/a energii do działania, a po drugie istnieje duże ryzyko, że głód zaspoisz zapychając się słodką drożdżóweczką lub innym gotowcem,
* Planuj zakupy i staraj się nie iść na shoping będąc głodnym - najpewniej wpadnie buła, a zakupy będą znacznie większe niż sobie zaplanowałaś.
* Planuj proste, ale urozmaicone posiłki. U mnie zawsze w domu musi być makaron, ryż, płatki owsiane, oliwa, jaja, nabiał oraz świeże warzywa i owoce, z których mogę wyczarować smaczne i szybkie danie.
* Ułatwiaj sobie życie - przygotuj sobie posiłki na dwa dni, zamrażaj. Przecież nie chodzi o to aby pół dnia spędzać "przy garach;) No chyba, że ktoś lubi;) Jestem zabiegana, ale jeść trzeba...dlatego przygotowanie obiadu w tygodniu nie zajmuje mi więcej niż 30 minut. Często gotuje zupy kremy, najczęściej na 2 dni, na bazie bulionu, którego większą ilość przygotowuje w weekend. Porcjuje warzywa lub owoce i je zamrażam, przygotowując później koktaile lub smoothie:)
* Staraj się jeść 5 posiłków o w miarę stałych porach, a kolację około 2/3 godziny przed snem. Między bajki włóż opowieści, że ostatni posiłek należy zjeść do 18-tej. Jeśli jesteś nocnym Markiem i kładziesz się późno spać, zjedzenie posiłku o tej porze najpewniej doprowadzi do "ssania" w żołądku i wlecą przegryzki typu bakalie lub kabanosiki;)
* Nie kupuj i nie trzymaj zapasów niezdrowych przekąsek w domu - jeśli najdzie Cię ochota najpewniej nie będzie Ci się chciało wyjść żeby kupić...a więc nie zjesz;)
* Wypijaj odpowiednią ilość płynów - jeśli nie lubisz chodzić z dużą i nieporęczną 1,5 litrową wodą kup sobie zgrabny bidonik - będziesz EKO, lub korzystaj z tych mniejszych - np 0,75 l. Uważasz, że sama woda to nie bardzo - zrób smakową: włóż plastry cytryny, limonki lub pomarańczy oraz miętę;)
* Bądź asertywny - czyli naucz się odmawiać! Tak...tak...tego również da się nauczyć jeśli np. ktoś wiedząc, że jesteś na diecie częstuje Cię czymś słodkim i testuje Twoją silną wolę, Ty grzecznie odmawiaj;)
Wydaje się to takie oczywiste...a może jednak nie??? Obyło się bez rad typu: piecz fit chlebek bananowy, brownie z fasoli czy pizze z kalafiora;) No chyba, że ktoś lubi;) Pamiętaj wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich proporcjach;)
Do następnego wpisu:)